fbpx
Skip to content

Niezawodne francuskie kosmetyki na wakacje. Moi ulubieńcy z paryskiej apteki

francuskie kosmetyki na wakacje

Jest coś wyjątkowo kojącego w atmosferze paryskiej apteki, do której wybieram się, żeby kupić kosmetyki przed wyjazdem na wakacje. Klimatyzacja szumi cicho, farmaceutka jest zajęta sprawdzaniem recept, w aptece jest chłodno i spokojnie. W takiej kojącej atmosferze mogę spokojnie postać przy półkach i wybrać ulubione kosmetyki, dla których zawsze znajdzie się miejsce w mojej wakacyjnej kosmetyczce.

Kiedyś lubiłam wyjeżdżać na wakacje z masą różnych próbek, ale teraz od tego odeszłam. Zmiana wody, wiatr, chlor z basenu, inna dieta. Moja skóra wariowała. Kilka lat temu, kiedy walczyłam z ostrym trądzikiem hormonalnym, zamiast wziąć krem Avène Triacnéa, zabrałam beztrosko jakieś próbki. Do domu wróciłam z takim masakrycznym wysypem na brodzie, że szkoda gadać….

W wakacje oczekuję od moich kosmetyków niezawodności. To nie jest dobry czas na testowanie nowych produktów i na kosmetyczne odkrycia. Do kosmetyczki zabieram te produkty, które od lat dobrze się sprawdzają w mojej pielęgnacji. 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje: woda micelarna Bioderma

Niezależnie od tego gdzie jestem, woda micelarna Bioderma jedzie ze mną. Zmyje makijaż, ukoi skórę, nawilży ją i przygotuje do kolejnych etapów pielęgnacji. Stosuję ją rano i wieczorem. Napisano o niej miliony pochwalnych tekstów, więc po prostu ponownie potwierdzam: to mój ukochany płyn micelarny. Dokładną recenzję znajdziecie tutaj. 

francuskie kosmetyki na wakacje

 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje: woda winogronowa Caudalie

Niby nic, a woda winogronowa Caudalie robi ogromną różnicę w mojej pielęgnacji. Odświeża skórę, działa kojąco (a kto nie potrzebuje trochę rozpieszczania po całym dniu zwiedzania?) i jest takim miłym wakacyjnym dodatkiem. 

Od kiedy stosuję wieloetapową pielęgnację skóry, wyjątkowo polubiłam wszelkie toniki, wody i esencje.

Chyba nawet bardziej niż kremy i sera!  Na stronie Caudalie znalazłam informacje, że jeszcze lepiej woda winogronowa działa, kiedy trzymamy ją w lodówce. Przy tej fali upałów to chyba dobry pomysł…. 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje: olejek Nuxe

Francuskie kosmetyki na wakacje

Kultowy olejek Nuxe to moja wakacyjna guilty pleasure. Szklana buteleczka trochę waży, muszę uważać, żeby gdzieś się nie stłukła podczas podróży. Ale za to ile radości mam wieczorem, kiedy już odświeżona po plaży, w lekkiej sukience idę na romantyczną kolację z moim narzeczonym. I chociaż jak wiecie nie opalam się na plaży, to olejek Nuxe rozświetla moją skórę i nadaje jej taki zdrowy kolor.  I ten zapach…. Nieodmiennie kojarzy mi się z wakacjami. Nawet kiedy za oknem mróz i chłód 🙂

 

Francuskie kosmetyki na wakacje: fluid mineralny z ochroną przeciwsłoneczną Avène 

 

francuskie kosmetyki na wakacje

Bez skutecznego kremu przeciwsłonecznego nie ma udanych wakacji. Przez wiele lat zastanawiałam się, czy warto kupować krem przed wyjazdem, czy lepiej kupić na miejscu.  Kończyło się to tak, że pierwszy dzień wakacji traciłam na bieganie po butikach i szukanie jakiegoś kremu przeciwsłonecznego. I kupowałam go zazwyczaj w wyższej cenie niż mogłam to zrobić w domu. Teraz zawsze jadę na wakacje zaopatrzona w butelkę kremu, który ochroni moją skórę. 

 

W tym roku we Francji odbyła się akcja uświadamiania ludzi, że kremy z filtrami UV są zabójcze dla koralowców. Za niszczenie odpowiedzialny jest oksybenzon, używany w kremach z filtrami. 

Wiem, że to kropla w morzu potrzeb, ale stwierdziłam, że od tego sezonu będę używać tylko kremów przeciwsłonecznych, które nie zawierają składników niszczących koralowce. Mały gest, a mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie o tym myśleć*. 

Fluid mineralny od Avène daje nam ochronę przeciwsłoneczną, a przy okazji nie zawiera filtrów chemicznych. Jest lekki, szybko się wchłania i nie pachnie (nie lubię, jak zapachy kremów mieszają się z perfumami). Przy okazji nie wywołuje u mnie alergii (wiele kremów przeciwsłonecznych powodowało u mnie łzawienie oczu i pieczenie skóry). Ufam firmie Avène pod tym względem, bo ich kosmetyki zawierają wodę termalną i nigdy nie miałam po nich żadnych alergicznych sensacji. 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje krem nawilżający Caudalie Vinosource

 

Ten winny sorbet zamknięty w różowej tubce to jeden z moich ulubionych kremów na dzień. I obowiązkowo jedzie ze mną na wakacje! Świetnie nawilża skórę, idealnie komponuje się z moim podkładem i korektorem. Na dodatek tubka kremu jest zgrabna i lekka, a przecież ciągle walczymy o to, żeby wakacyjna kosmetyczka nie była przeładowana, prawda? 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje serum nawilżające Caudalie S.O.S Vinosource

Francuskie kosmetyki na wakacje.2

Kolejny produkt od firmy Caudalie, który testuję od grudnia i w którym się zakochałam. W sezonie zimowym używałam odżywczego olejku na noc z serii Vinosource, a od kilku miesięcy używam serum nawilżającego S.O.S. Vinosource.

Serum jest oczywiście lżejsze niż olejek, możemy go używać na noc i na dzień. Taki produkt przyda się na wakacje, nie musimy brać dwóch osobnych kosmetyków, a mamy zapewnione maksymalne nawilżenie. 

Serum S.O.S jest lekkie, szybko się wchłania, nie ma agresywnego zapachu. Cera jest po nim ukojona i taka…promienna.

 

Francuskie kosmetyki na wakacje nawilżający szampon Aura Botanica Kérastase

kosmetyki francuskie na wakacje 4

O mojej wakacyjnej pielęgnacji włosów pisałam tutaj, więc nie będę się powtarzać. Przez kilka lat unikałam właśnie zabierania na wakacje szamponów i odżywek bo wydawało mi się, że te ciężkie butelki spowodują, że zapłacę za nadbagaż. Ale teraz mam na to sposoby. Po pierwsze zabieram bardzo wydajne szampony  w małej butelce 100 ml: wystarczają mi na całe wakacje. Po drugie, używam odżywki do włosów jako pianki do golenia nóg. Mam dzięki temu usprawiedliwienie, że nie  biorę produktu “tylko do włosów”. 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje suchy szampon do włosów ciemnych (!) KLORANE 

Francuskie kosmetyki na wakacje.3

Kocham ten szampon. Jak ja w ogóle mogłam żyć bez suchego szamponu….!? No jak? Ile ja czasu oszczędzam teraz rano!  Zamiast debaty: “wiążę włosy i nie wychodzę z domu czy myję je, układam i tracę 40 minut?” Po prostu robię “psik” i voilà! Jestem gotowa.

To kolejny must have w mojej wakacyjnej kosmetyczce. Dzięki temu produktowi nawet po wyjściu z samolotu moje włosy nie są klapnięte i nie czuję się jak znoszony kapeć. 

 

Ciekawa jestem, co Wy wkładacie do Waszej wakacyjnej kosmetyczki i czy macie jakieś produkty, bez których nie wyobrażacie sobie lata? 

Z wakacyjnymi pozdrowieniami,

Monika 

 

Francuskie kosmetyki na wakacje

francuskie kosmetyki na wakacje

Lubisz wpisy o pielęgnacji i francuskich kosmetykach? Tutaj więcej na ten temat:

P.S.1. Piszecie mi czasami w wiadomościach, żebym częściej pisała o francuskich kosmetykach. Ale problem jest w tym, że jestem wierna ciągle tym samym produktom! 

Od lat kocham Biodermę, Avène i Nuxe. Od zeszłego roku testuję coraz więcej kosmetyków firmy Caudalie, która korzysta ze wszystkich dobrodziejstw winogron. 

Dlatego wpisy nie będą może pojawiały się bardzo często, ale za to, jeżeli już o jakimś produkcie piszę, to dlatego że używam go co najmniej kilka miesięcy i naprawdę mogę go z czystym sercem polecić. 

* Tak naprawdę, naukowcy są zdania, że wszystkie kremy przeciwsłoneczne, także te mineralne, nie są dla oceanów najlepsze. Ja od wielu lat staram się po prostu unikać słońca i nie smaruję się masą kremów, tylko biorę na plażę przewiewne ubrania i staram się zadbać o przebywanie w cieniu. Kilka lat temu kupiłam też T-shirt z długim rękawem do snorklingu i kiedy chcę wejść do wody w samo południe, to pływam w tym T-shircie. Jest lepszy niż krem, który nie wiadomo kiedy się zmyje i przy okazji nie muszę się ciągle czymś smarować. Na Filipinach większość piękności z Korei i Japonii paradowało po plażach w różnego typu T-shirtach. Wiem, że w Polsce króluje zasada “codziennie robię się na skwarek”, ale może czasami lepiej jest włączyć myślenie i zobaczyć, co jest lepsze dla naszej skóry i przy okazji dla przyrody. 

 

P.S.2. Wpis zawiera linki afiliacyjne. Nie płacisz więcej za produkty, a pomagasz mi w utrzymaniu bloga Paris by Moni.  Merci! 

6 thoughts on “Niezawodne francuskie kosmetyki na wakacje. Moi ulubieńcy z paryskiej apteki”

  1. Uwielbiam marki, które pokazałaś: Nuxe, Caudalie, Avene, Klorane:). Lubię jeszcze Vichy:). Bazuję jednak na mini kosmetykach, ale niektóre apteczne też mają mini pojemności i chętnie z nich korzystam.

  2. Filtr i nawilżanie najważniejsze dla mnie na wyjeździe. I woda termalna. A z tych co pokazałaś mam i używam złotego olejku Nuxe. 🙂

  3. http://rzepaczki.pl/

    Uwielbiam wodę termalną, jest to dla mnie najlepszy kosmetyk na wakacje, w ogóle na całe lato 🙂

  4. Bardzo lubię ten złoty olejek Nuxe i filtr Avene. Avene jako jedne z niewielu filtrów mnie nie zapychają. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *