Skip to content

Francuski styl ubierania. Poznajcie ulubione butiki Francuzek

Francuski styl podpatrzony przeze mnie na paryskich ulicach to często miks ubrań z sieciówek,  francuskich marek prêt à porter i vintage haute couture (wygrzebanego w second handzie.) Marki, które opisałam we wpisie, możemy określić jako  prêt à porter – czyli gotowe do noszenia. Nie haute-couture, jak Dior czy YSL, ale jednocześnie coś więcej niż masowo wyrabiane ubrania w sieciówkach.

 

francuski-styl-ubierania

 

FRANCUSKI STYL: ELEGANCJA, JAKOŚĆ I AUTENTYCZNOŚĆ

 

Marki, które opisałam są na wyższej jakościowo półce niż sieciówki, a jednocześnie chcą być dostępne dla “zwykłych” Francuzek.

Co sezon wypuszczają oczywiście nowe kolekcje, gdzie przebijają się trendy, które nie zagłuszają jednak paryskiego szyku. Znajdziecie tam wszystkie stałe elementy francuskiej garderoby. To francuskie marki, które stawiają na elegancję, jakość i autentyczność.

 

francuski-styl-ubierania

 

Wiele z tych sklepów ma eleganckie butiki na Marais, znajdziecie je również w paryskich centrach handlowych jak Bon Marché, BHV czy Galeries Lafayette.

 

PRÊT À PORTER NA PARYSKICH ULICACH: CELUJ W PRZECENY

Wszystkie francuskie marki odzieżowe, które chcę Wam przedstawić są….o wiele droższe od znanych sieciówek. Ale większość ubrań szytych jest we Francji (albo przynajmniej w Unii Europejskiej) i z mojego doświadczenia wynika, że ubrania te potrafią przetrwać więcej niż jeden sezon. Niektóre z nich mam w szafie od 4 lat i wyglądają jak w dniu zakupu. Jeżeli macie skromniejszy budżet, to polecam Wam zakupy, kiedy trwają przeceny.

Nawet teraz, kiedy piszę ten tekst w lutym i przeglądam strony internetowe, widzę fajne okazje, sama zresztą większość rzeczy w mojej szafie kupiłam pomiędzy sezonami. Płaszcz wełniany za 100 euro zamiast 285, elegancka sukienka z koronką za 60 euro zamiast 200. To dobra okazja. I pamiętajcie – to nie są ubrania na jeden sezon, szczególnie, jeżeli chodzi o płaszcze czy kurtki.

francuski-styl-ubierania

 

 

francuski styl ubierania

ZAKUPY ONLINE I DOSTAWA

Coraz więcej francuskich marek zaprzyjaźnia się z Internetem. I wprawdzie nie wchodzą masowo na Zalando czy Asos (z kilkoma wyjątkami), to jednak coraz częściej dostarczają ubrania do wszystkich krajów UE. Z francuskich marek, które lubię znajdziecie na polskim Zalando:

 

SÉZANNE

 

Sézanne to marka, która ostatnio prowadzi bardzo agresywną (ale nie piszę tego złośliwie!) akcję marketingową w Internecie. Po prostu, czego ostatnio nie kliknę, pojawia się reklama Sézanne 🙂 Nie kupiłam jeszcze niczego, ale problem z tą marką jest taki, że oglądam ich zdjęcia i chcę kupić WSZYSTKO.

Francuski styl ubierania

Chcę być jak ta szczupła modelka, która stoi przy paryskim oknie i dopija właśnie swoją kawę. I później podchodzi do szafy, wkłada dżinsy, jedwabny koronkowy top, niedbale zapina sweter i jest gotowa do wyjścia.  Nie potrzebuje korektora, a włosy ułożyły jej się same. Francuski styl ubierania w calej kwintesencji, prawda?

 

SÉZANNE też stawia na zakupy online, sklepów nie ma wielu, na pewno jeden w II dzielnicy Paryża – znajdziecie też stanowisko w Le Bon Marché Rive Gauche. Może właśnie dlatego, jeszcze niczego nie kupiłam od SÉZANNE, bo jakoś nie mogłam się zmobilizować do zrobienia wielkiego zamówienia i poznania, jaką mają rozmiarówkę itp. Warto też wspomnieć, że na jesieni Sézanne zaproponowało tzw. “jesienną szafę kapsułową” – duże ułatwienie, jeżeli “ciągle nie mamy się w co ubrać” i szukamy minimalistycznych inspiracji.

 

AMERICAN VINTAGE

 

Niech nie zwiedzie Was nazwa, to francuska marka odzieżowa. Dopytywałam się aż dwa razy, bo byłam przekonana, że z taką nazwą po prostu musi pochodzić z USA! A tutaj niespodzianka.

francuski-styl-ubierania

 

Z tą firmą bardzo się polubiłam. Kilka lat temu kupiłam jedwabny top w kolorze baby-blue, który po prostu uwielbiam i z namaszczeniem piorę w rękach, aby go przypadkiem nie zniszczyć. Kupiłam tam chyba jakieś dżinsy na lato, które również się sprawdziły. W tym roku znalazłam sweter-chmurę, w którym przechodziłam całe Święta. Niestety (moja wina!) nie doczytałam, że moher to jedno z najwredniejszych włókien na świecie. Sweter po kilku dniach zaczął obłazić, wchodzić mi w oczy, aż w końcu schowałam go w szafie i teraz boję się go wyjąć. Nie mam jednak pretensji do samej firmy, chyba wszystkie moherowe swetry są po prostu wredne, taka ich natura….

 

Ubrania American Vintage dostaniecie na polskim Zalando, chociaż proponują tam raczej podstawowe ubrania typu t-shirty, bawełniane bluzki i swetry.

IKKS

 

francuski-styl-ubierania

 

To kolejna marka, która “odświeża” sen o paryskim stylu. Znajdziecie tam klasyczne marynarki, spodnie, obowiązkowo białe koszule i t-shirty.  Kolekcja IKKS 2018 jest inspirowana pustynią, ale proponują też dużo bawełnianych koszul, prostych sukienek. Królują kolory moro i khaki, co akurat jest fajne, bo to klasyka, którą można wykorzystać nie tylko w jednym sezonie.

 

francuski-styl-ubierania

Kilka lat temu kupiłam w IKKS spódnicę i koszulę z lnu – to jeden z moich ulubionych letnich zestawów. W tym roku upolowalam na przecenach tenisówki. Idealne na codzienne bieganie po mieście.

 

 

MAJE PARIS

 

“Maż”, jak mówią Francuzi, od lat jest w czołówce ulubionych marek eleganckich paryżanek. Znajdziecie tutaj wszystkie typowo paryskie ubrania: zwiewne sukienki, kaszmirowe swetry, jedwabne koszule. I znów – to dosyć drogi sklep, na pierwszy rzut oka ceny potrafią zwalić z nóg. Ale kiedy trwają przeceny… Jest o wiele lepiej 🙂

Twórczynią marki Maje Paris jest urodzona w Paryżu Judith Milgrom, która modę zna od podszewki. Wcześniej rozwijała inną francuską markę, SANDRO, jej rodzina zajmuje się przemysłem włókienniczym, a matka i babcia były krawcowymi.  MAJE chce być marką sprzedającą ubrania dobrej jakości, stylowe. Atelier MAJE znajduje się w Paryżu i firma czerpie inspirację z klasycznego kodu paryżanek. Ale czasami go łamie i zmienia, w zależności od kolekcji.

W mojej szafie nie ma póki co ubrań z MAJE, ale na Gwiazdkę dostałam przepiękną pastelową torebkę, którą pewnie nie raz zobaczycie na zdjęciach – tak jak we wpisie poniżej:

 

francuski styl ubierania

W sezonie 2018 MAJE proponuje m.in asymetryczne sukienki, koszule inspirowane krojem z lat 1900, ale także bardzo dużo klasyki: białe koszule, jedwabne topy i – dla odważnych – bardzo dużo czerwieni 🙂

 

THE KOOPLES

Marka “The KOOPLES” to trzech francuskich braci, którzy, jak przyznają w wywiadzie, chcieli dać całemu światu “paryski uliczny szyk” (Parisian Street Chic). Czyli elegancja i wygoda. Dobra jakość i mrugnięcie w stronę trendów, ale jednocześnie bazowanie na klasyce. Francuski styl ubierania dla kobiet i mężczyzn. Inspiracja modą uliczną obecną nie tylko w Paryżu, ale także w Londynie i innych światowych stolicach.

Czasami ubrania proponowane przez “the KOOPLES” są dla nie zbyt rockowe i gotyckie, ale w sezonie 2018 ich kolekcja wyjątkowo mi się podoba. Proponują dużo romantycznych sukienek, które idealnie wpisują się w zimowe marzenia o cieplej wiośnie na południu Francji. Widać też inspiracje naturą, na swetrach i koszulach królują wyszywane róże, na torebkach zdobienia są w formie pszczół.

Z tej firmy mam jedynie jedwabny top (kolejny!), który uwielbiam, chociaż kupienie takiej mocnej czerwieni było dla mnie dużym wyzwaniem 🙂 Noszę go w zasadzie przez cały rok, najczęściej do czerni, bo z bielą wyglądam trochę jak polska flaga… The KOOPLES dostaniecie na polskim i na francuskim Zalando. Firma ma też wiele butików w UK, bo podbicie Wysp było od dawna marzeniem francuskich braci 🙂

 

 

COMPTOIR DES COTONNIERS

To kolejna marka, która proponuje nam francuski styl ubierania czyli mieszankę współczesnych stylów i trochę klasyki dla osłody. Zawsze znajdziecie tam naturalne materiały: bawełnę, len, jedwab i wełnę i ubrania na każdą okazję. Do biura, na wakacje, na spacer po parku i wycieczkę do innego miasta.

francuski styl ubierania

Co ciekawe, Comtpoir des Cotonniers lubi podkreślać, że ubrania znajdą w butiku i matka i córka, jeżeli razem wybiorą się w weekend na zakupy. Kilka razy firma organizowała nawet castingi na “matki i córki”, a zwyciężczynie brały później udział w pokazie mody, gdy prezentowano nową kolekcję.

Jedyne rozczarowanie z tą francuską firmą jest takie….że od kilku lat przestała szyć ubrania we Francji i przeniosła produkcję… No właśnie – do Chin i Rumunii… Może to dlatego, że została wykupiona przez japońską firmę Uniqlo. Uniqlo ma teraz coraz więcej sklepów we Francji, na pewno jest szerzej znana w krajach azjatyckich, USA i Kanadzie.

Ja kilka lat temu kupiłam jedwabną koszulę z Comtpoir des Cotonniers i bardzo ją lubię, jest moim zdaniem “typowo paryska”. Nie mogę się też przyczepić do jakości, chociaż koszulę wyprodukowano w Chinach. Wiosenna kolekcja też bardzo mi się podoba,  chociaż moim sposobem, będę raczej czekać na wyprzedaże 🙂

 

Mam nadzieję, że ten przewodnik pomoże Wam podczas szukania odzieżowych inspiracji i że francuski styl ubierania okaże się łatwiejszy do wprowadzenia w życie. Osobiście bardzo lubię odkrywać marki odzieżowe podczas podróży, więc liczę na Wasze podpowiedzi - bo   wiem, że przychodzą na bloga czytelnicy z wielu egzotycznych krajów :)

francuski styl ubierania

 

 

 

 

 

 

Wracając do francuskiego stylu – zrobiłam listę moich ulubionych francuskich butików i mam nadzieję, że będzie to dla Was inspiracja. Przecież nie ma nic milszego niż powrót z Francji z jakimś oryginalnym ubraniem, a nie z kolejną sztuką z sieciówki!

LISTA MOICH ULUBIONYCH FRANCUSKICH BUTIKÓW:

 

7 thoughts on “Francuski styl ubierania. Poznajcie ulubione butiki Francuzek”

  1. Ja generalnie jestem miłośniczką second handów i nawet nie lubię kupować w “normalnych” sklepach, gdzie wszystko wydaje mi się nudne, jak tak pięknie wisi i nie trzeba grzebać w emocjach na znalezienie jakiejś perełki 😉

  2. To Cie podziwiam, ja wlasnie nie potrafie nigdy nic wygrzebac w SH, a bardzo chcialabym znalezc jakas perelke! Po prostu nie mam oka, a moze to kwestia wprawy? W Paryzu sa podobno fantastyczne second handy, ale chyba tylko dla wtajemniczonych 🙂

  3. Te sweterki Sézanne są cudowne! Zakochałam się od razu! Ostatnio jestem na etapie odwyku od kupowania ubrań, także od dawna nic nie kupiłam, dopiero na wiosnę planuję powrót do gry 😀

  4. Ja tez daje sobie moment oddechu teraz, po Swietach i przecenach… wiesz jak jest 🙂 Ciekawe, czy Sézanne wejdzie do Polski, to firma internetowa, wiec trzymam za nich kciuki 🙂

  5. Mają Francuzi kilka takich swoich marek dla normalnych ludzi;-) Coś co nie jest Chanell. Fajnie, że mogą właśnie wybierać w czymś pomiędzy sieciówką a tą górną półką. Sezanne są cudowne. Trochę mi takich marek w Polsce brakuje. Jest niby Simple, ceny nie są najniższe. Jeszcze żeby za tym szła jakość, która ostatnio podupada. Za poliestrowe sukienki marka życzy sobie 600-700 zł. Całe szczęśie w naszym kraju rozwija się rynek dla małych projektantów i te marki rosną w siłę. To one są właśnie dla mnie alternatywą gdy potrzebuję czegoś lepszego;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *