Skip to content

Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów – i jak przestałam je popełniać… #FrenchBeautySecrets

najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów

Spędzasz godziny przed lustrem, zastanawiając się, co robisz w pielęgnacji włosów nie tak? Oglądasz tutoriale na youtubie, a kok zawsze wygląda jak gniazdo gołębia po huraganie? Jak pielęgnować włosy suche i zniszczone? Jak pielęgnować włosy, żeby szybciej rosły? Jak, kiedy, co i za ile?

A gdybym Ci powiedziała, że najlepsze sposoby nie kosztują dużo i są prostsze, niż nam się wydaje?

Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów: wiara w magiczne produkty i uleganie pielęgnacyjnym trendom 

 

Jest mi bardzo przykro, ale….. szampon X nie zamieni moich włosów w mięsiste loki. Odżywka Y wcale nie uratuje zniszczonych końcówek. 

Nic nie pomoże, jeżeli będę jeść przetworzoną żywność i nie dostarczę sobie witamin i minerałów. 

Tak, niektóre szampony sprawdzają się u mnie lepiej – np. te dodające objętości i odżywki bez spłukiwania. Ale nie zmienią one struktury moich włosów. 

Co w takim razie robić? 

 

Trendy wyrzuć do kosza, postaw na sprawdzone sposoby 

Pielęgnacyjne trendy też potrafią nas wprowadzić na minę. Z każdej strony słyszysz sprzeczne rady. Nie używaj szamponów z SLSem! Koniecznie stosuj olejowanie włosów olejem kokosowym. Myj włosy codziennie. Myj włosy co 2 tygodnie. Nie podcinaj. Podcinaj regularnie.

Tak jakby każda z nas miała ten sam tryb życia, identyczny typ włosów i potrzeby pielęgnacyjne…  Przestałam ulegać owczym pędom pielęgnacyjnym po wykonaniu testu na rodzaj włosów. I przy okazji przestałam też mieć… 

 

nierealne oczekiwania

 

Kolor naszych włosów, ich struktura, siła, to wszystko zależy od DNA. Możemy włosy farbować, kręcić, prostować, ale… ich struktury nie zmienimy.

 

najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów

 

A już na pewno nie zmieni ich lokówka, wcierka czy szampon. One mogą tylko pomóc w wydobyciu tego, co w naszych włosach najlepsze. 

Ile razy oglądałam na youtubie tutoriale i zastanawiałam się, CO robię źle. Użyłam wszystkich produktów. Mam taką samą lokówkę. Tymczasem moje „loki” zwisają smętnie po 2 minutach, objętości nie ma, a youtuberka potrząsa grzywą i idzie w miasto. 

 

Moje słowiańskie włosy nie reagowały na japońskie wcierki, egzotyczne olejki z orzechów makadamii czy amerykańskie lakiery utrwalające włosy na miesiąc. 

 

W Paryżu poznałam dziewczyny z Azji, Afryki, i kiedy przyjrzałam się z bliska ich włosom zrozumiałam, że żadna lokówka czy odzywka nie załatwi sprawy!  Odpuściłam sprawę. Stawiam teraz na regularne podcinanie końcówek, oczyszczanie skalpu, a objętości dodaję sobie suchym szamponem.

 

Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów: nadużywanie produktów 

 

Wiem, że to głupie, ale często nam się wydaje, że im więcej odżywki wylejemy na głowę, tym lepiej zadziała. Podobnie z piankami, żelami czy innymi produktami do włosów. 

 

A jest właśnie na odwrót!

Największe boje staczałam ze sobą, gdy korzystałam z olejków. Ile to razy skończyłam z przetłuszczonymi strąkami smętnie zwisającymi wokół mojej twarzy… W końcu zrozumiałam, że moje włosy nie lubią niemal żadnych pianek i żeli. Nawet te produkty rzekomo dodające objętości potrafią włosy obciążyć i zamienić w strąki. 

 

Im mniej produktów używam, tym moje włosy są bardziej naturalne i lekkie.

 

Przy olejkach i pianach naprawdę wystarcza odrobina produktu. W moim przypadku nadmiar powoduje, że włosy są ciężkie i mało plastyczne.

 

Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów: albo zdrowe włosy, albo codzienna stylizacja. Wybór należy do Ciebie…

 

Mówi się, że kamera “zjada” makijaż”, dlatego prezenterki (i prezenterzy!) mają zawsze na twarzy kilkucentymetrową tapetę.

Podobnie rzecz ma się z włosami. 

W kamerze – nawet tej z telefonu – każdy włos wygląda sucho, dziwnie i średnio estetycznie. Kiedy zaczęłam nagrywać filmy na youtubie, zawsze się zastanawiałam, jak to możliwe, że wyglądam w kamerze jak rozczochrana czarownica.  Zaczęłam w końcu kręcić loki, utrwalać fryzurę i po miesiącu moje włosy wyglądały okropnie. Więc odpuściłam. Trudno. Wolę stawiać na codzienną pielęgnację niż na przestylizowanie włosów. 

 

A poniżej lista moich sposobów na zdrowe włosy, które nie kosztują miliona dolarów i moim zdaniem są skuteczne:

 

  •  Truskawka zamiast batonika 

 

Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów

Siebie oszukasz, ale włosów nie oszukasz 🙂 Dieta uboga w zdrowe produkty nie może nam pomóc w walce o zdrową czuprynę. Wiem, że o wiele łatwiej jest kupić odżywkę i liczyć na efekty, ale… w ten sposób same siebie okłamujemy… 

  •  Płukanie włosów w rozcieńczonym occie 

Opowiadam o fantastycznych efektach tej metody w filmie 

  •  Jedwabne lub adamaszkowe poszewki 

Brzmi dekadencko, ale im delikatniejsza poszewka od poduszki, tym Twoje włosy będą bardziej zadowolone. Od kiedy zmieniłam poszewki na takie z delikatnego adamaszku, mam mniej rozdwojonych końcówek. 

  •  Mądra suplementacja – w moim przypadku olejkiem z wiesiołka

O magicznych właściwościach olejku z wiesiołka krążą w Polsce legendy, więc też zaczęłam go regularnie stosować. I po regularnym stosowaniu faktycznie widać, że skóra i włosy są takie bardziej “nasycone”. 

 

A Wy, jakie macie sprawdzone sposoby na piękne włosy?

 

MOJA AKTUALNA PIELĘGNACJA:

 

 

OBEJRZYJ JESZCZE:

 

 

PIELĘGNACJA W STYLU FRANCUSKIM:

 

Pielęgnacja włosów na wiosnę. Poznaj sekrety, które podejrzałam u Francuzek

 

 

6 thoughts on “Najczęstsze błędy w pielęgnacji włosów – i jak przestałam je popełniać… #FrenchBeautySecrets”

  1. Głos oddany – trzymam kciuki!! 🙂 Co do włosów – moje włosy po latach farbowania i stylizowania były kilka lat temu u skraju wytrzymałości. Żeby poprawić ich stan zastosowałam ostry regime: wróciłam do naturalnego koloru (proces długotrwały, w pewnym sensie bolesny bo odrosty nie wyglądały najlepiej :), co miesiąc podcinam włosy, stylizuje je lokówką i lakierem góra 2-3 razy w miesiącu, poza tym nic z nimi nie robię na co dzień (chodzę wiecznie potargana, jak Francuzki :)), no i stosuję wodę z octem, a jakby inaczej 🙂

  2. A dla mnie masz cudne włosy….zawsze idealne i takie sypkie. Niestety moje to włosy wysokoporowate i co bym nie robiła strączki zawsze będą. Takie są,mało plastyczne, puszące się, strączkujące. Od lat nie szaleję z kosmetykami do włosów. Szampon i odżywka aby łatwiej rozczesac. Ostatnie płukanie to zimna woda z dodatkiem octu jabłkowego. I tyle. Niestety suszyć muszę i to na szczotce,bo inaczej będę mieć puch i siano. Podcinam końce i farbuje z dwa, trzy razy w roku,choć już siwe włosy mnie tak nie drażnią, a więc nie mam parcia. 😉 We wszystkim umiar i rozsądek….czasu nie zatrzymam,przyjmuję zatem godnie zmarszczkę pod okiem i kolejny siwy włos na głowie🤗

  3. Masz piękne włosy. Moje to genetyczna mieszanka kręconych i prostych przez co naturalnie mam tak zwane siano na głowie i muszę je układać po każdym myciu ( na szczęście nie myje włosów codziennie) ale zaczynamy się coraz bardziej lubić odkad odkryłam że wybitnie nie lubią suszarki do włosów i bez niej są zdecydowanie bardziej gładkie. Oczywiście masz mój głos ☺

  4. Koszulka bawełniana zamiast ręcznika! Działa podobnie jak trick z poduszka. Dla bardziej zaawansowanych utrzymanie równowagi między emolientami, humektantami i proteinami (największy wrog puszacych się włosów) w pielęgnacji. Długa to drogą ale warto 😁 Polecam blog Curly Madeleine – ogrom wlosowej wiedzy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *