Jak dobrać idealny kostium kąpielowy skoro na wieszkach wisi ich milion, a po przymierzeniu 4 strojów mamy ochotę kupić przytulną piżamę w pingwiny i nigdy już nie wyjść na plażę?
Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moimi sprawdzonymi metodami na znalezienie idealnego kostiumu kąpielowego – i nie, nie musicie wcale gubić 30 kg do urlopu 🙂 Znam prostsze sposoby….
Jak dobrać idealny kostium kąpielowy – to nie ty, to on
Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj: byłam wtedy na studiach, nosiłam na zębach aparat, codziennie spędzałam półtorej godziny na siłowni.
Miałam idealną figurę – dzięki godzinom poświęconym na cardio i pilates, a także dzięki aparatowi ortodontycznemu, który uniemożliwiał mi gryzienie większości pokarmów.
Poszłam wybrać kostium kąpielowy. Odwiedziłam wszystkie sklepy. I po 3 godzinach wróciłam do domu całkowicie załamana.
We wszystkich kostiumach kąpielowych wyglądałam niezgrabnie. Jedne skracały mi nogi. Inne powiększały pupę. Miseczki biustonoszy były w jakichś dziwnych kształtach. W ostrym świetle przymierzalni wyglądałam trupio blado.
Założyłam wtedy błędnie, że coś jest nie tak ze mną. Jestem za gruba. Mam za krótkie nogi. Moje ramiona są nieproporcjonalnie szerokie.
I ten niezgrabny, kurzy tyłek.
Poczekaj. Na pomoc przyszła mi dobra wróżka. Zdrowy rozsądek.
W amerykańskich filmach, kiedy ktoś chce zerwać znajomość mówi, że : “To nie ty, to ja”. W relacjach z kostiumami kąpielowymi musimy mówić na odwrót.
To zawsze jest wina kostiumu kąpielowego jeżeli Ty nie wyglądasz w nim ładnie.
Musimy sobie uświadomić, że większość kostiumów wiszących w sklepach to po prostu szmaty, które dorzucą kilogramów wieszakowi i modelce Victoria’s Secret.
Zrozumienie tej prostej zależności “To nie ty, to on!” zajęło mi kilka lat.
Zaczęłam analizować własną sylwetkę. Rozumieć, że niektóre fasony kostiumów kąpielowych nie są dla mnie. Czytałam książki dotyczące analizy sylwetki, robiłam testy (klepsydra, gruszka). A przede wszystkim…. mierzyłam, mierzyłam i mierzyłam. I kupowałam tylko te kostiumy, które leżą jak szyte na mnie.
Teraz mam jedną zasadę: jeżeli kostium kąpielowy wygląda kiepsko na zdjęciu (obrobinym w photoshiopie i założony przez szczuplutką 20letnia dziewczynę) to NA PEWNO nie będzie wyglądać dobrze NA MNIE.
Czasami go zamawiam online (jeżeli zwrot jest gwarantowany) ale nie dołuję się już, jeżeli wyglądam w nim jak Kaczor Donald.
JEŻELI KOSTIUM KĄPIELOWY NIE LEŻY DOBRZE TO OSTATNIE CO POWINNAM ZROBIĆ, TO SIĘ UMARTWIAĆ I PLANOWAĆ OPERACJĘ WYCIĘCIA ŻEBER.
Jak dobrać idealny kostium kąpielowy – zacznij od kolorów
Jak wiecie, jestem ogromną fanką noszenia kolorów dobranych do naszej karnacji i koloru skóry. Ale o ile jeszcze przy noszeniu ubrań czasami możemy przemycić element, który nie wygląda super przy naszej cerze to jeżeli chodzi o kostium kąpielowy nie możemy sobie na taki błąd pozwolić.
Nie ograniczaj się do czarnych kolorów, nie szukaj zielonego jeżeli masz zielone oczy – kombinuj ile się da, bo tak naprawdę nigdy do końca nie wiadomo, jaki kolor spowoduje, że nagle będziemy wyglądać świetnie.
Jeszcze kilka lat temu za nic nie kupiłabym czerwonego kostiumu – pozostałabym przy bezpiecznej czerni lub moich ulubionych błękitach. A a tym sezonie w końcu udało się mi upolować kostium kąpielowy czerwony – i jestem zachwycona efektem!
Jak znaleźć idealny kostium kąpielowy – zwracaj uwagę na detale
Regulowane ramiączka potrafią zupełnie zmienić ułożenie biustonosza. Cienkie szureczki przy majtkach potrafią zupełnie zmienić ksztal pupy. Materiał może Ci dodać kilogramów, albo wręcz przeciwnie.
Poniżej kilka przykładów kostiumów kąpielowych, w które jeszcze kiedyś próbowałabym się wcisnąć, a teraz juz…. nawet nie probuję 🙂
Jak dobrać idealny kostium kąpielowy – miej w nosie trendy i modę – KILKA ANTY-PROPOZYCJI
Nie słyszałam jeszcze o osobie, która w tym dziwnym kroju (zdjęcie poniżej) wyglądałaby dobrze.Biust optycznie ciągnie w dół, a dół wygląda jak naciągnięte za przeproszeniem gacie. Nie, nie i jeszcze raz nie. Gdzie wcięcie w talii? Jak wygląda tył? Moim zdaniem taki krój kostiumu to jakiś żart….
W przypadku tego zielonego kostiumu (zdjęcie poniżej) mam wrażenie, że majtki zaraz się zsuną, a na dodatek wygladaja…. nieestetycznie. Wolałabym odpuścić sobie taki krój i postawić na coś bardziej klasycznego.
Kolejny przykład fantazji projektanta, która jest kompletnie bezsensowna – w takim biustonoszu (zdjęcie poniżej) nasz biust wygląda na optycznie szerszy, obcięty na dwa i płaski. A wystarczyłoby zdecydować się na jeden kolor i nie byłoby żadnego problemu!
Ostatnie czego potrzebujemy przy obfitym biuście jest biuszonosz pozwalający na jego “rozlanie” (zdjęcie poniżej) . I jeszcze to mizerne podtrzymanie biustu – ani w takim kostiumie leżeć, ani skakać – strach, że zaraz dojdzie do jakiegoś “wypadku” .
PONIŻEJ KILKA PROPOZYCJI KLASYCZNYCH KOSTIUMÓW KĄPIELOWYCH, W KTÓRYCH JA CZUJĘ SIĘ DOBRZE. TO TYLKO SUGESTIE I PODPOWIEDZI!
- Klasyczny czerwony i jednoczęściowy kostium kąpielowy (podobny do mojego, o który dostaje pytania.)
- Jednoczęściowy kostium kąpielowy z “hiszpańską” falbanką (mam go i jest genialny!)
- Klasyczny czarny kostium dla elegantek w stylu Grace Kelly
Lubicie kupowanie kostiumów kąpielowych? Macie jakieś ulubione fasony, marki, które polecacie? Jakie macie podejście do plażowej mody?
Dajcie mi koniecznie znać 🙂
P.S. Acha, zapomniałam. Odpowiadając na pytanie zadane w tytule tego wpisu; nie schudłam 🙂 Po prostu dobrałam dobry kostium kąpielowy, który podkreśla zalety mojej sylwetki, a chowa wady. I tyle filozofii 🙂
Ja się zbieram i zbieram, żeby kupić sobie nowy, bo w obecnym plażuję już 10 rok!!!😂😱 Ale ma się całkiem dobrze i tak z roku na rok odkładam zakup 😉
Jak sie sprawdza, to tylko o niego dbaj i super 🙂 ja tez mam kostiumy kapielowe, ktore pamietaja kilka lat, w koncu nie uzywa ich sie caly czas ( a szkoda :))
Dziękuję za ten wpis 🙂
Mam niechęć do zakupów stacjonarnych, gdyż w świetle w przymierzalni wyglądam blado. Ciuch który wydaje mi się, że wygląda dobrze w lustrze, już po zakupie okazuje się niewypałem. Lubię spokojne zakupy, bez pomocy ekspedientek. Wiem, że to ich praca, ale często czuje się przez nie osaczona. Gdy nie dają mi się spokojnie zastanowić i pobuszować pomiędzy wieszakiami, by wybrać to po co przyszlam, lub tocco mi się spodoba, a nie Pani, to wychodzę, nie wracam. Wolę zakupy w internecie z kawką I winem 🙂
Bardzo dobrze Cie rozumiem Kasiu. We Francji czesto sie czulam na poczatku osaczona przez sprzedawczynie, bo braly mnie za turystke i chcialy koniecznie “wcisnac” wszystko. Internet jest fajny, chociaz wkurzam sie, gdy zamawiam 5 rzeczy i 4 nie pasuja 🙂 Ale…. cos za cos 🙂
A czy ta falbanka hiszpańska nie sprawia,że duży biust robi się ogromny? 🙂 ja najbardziej lubię kostium basenowy, do pływania a nie paradowania po plaży, czy opalania 🙂 ma być przylegający i trzymać biust, tyle wystarczy 😉
Wiesz, ze chyba nie, ja mam miseczke E i jakos nie mam wrazenia, ze biust jest za duzy.
Super post, chociaż u mnie anty-propozycja nr 1 świetnie się sprawdza😅 Mam wrażenie ze to ze względu na niewielki biust, wąskie ramiona i naturalnie duże wcięcie w talii🙈 W dwuczęściowych kostiumach niestety nie czuje się komfortowo, ale może z biegiem lat się przekonam😅 Pozdrawiam♥️
Dziewczyny, mnie nikt nie przebije! W ogóle nie miałam wiele lat stroju, kostiumu kąpielowego.. Naprawdę. Po prostu nie i koniec. Zakupiłam sobie na basen strój a la sukienka, i co? Jakież było moje rozczarowanie, kiedy ratownik zwrócił mi uwagę, że to nie jest strój na basen! Oczywiście, miał rację, ale ja czułam się super, tak mocno zakryta w moim stroju 🙉. Dziękuję Moniko za ten wpis. Postanowiłam zakupić śliczny strój na.. następny już sezon. Będzie to jednoczęściowy oraz bikini, a co! ☺️🌹
Paulino, swietna historia! Ale najbardziej sie ciesze, ze planujesz kupic bikini i mam nadzieje, ze znajdziesz takie, w ktorym bedziesz wygladac jak milion dolarow. Usciski!
Włąśnie szukam fajnego kostiumu jednoczęściowego na basen 🙂 Ten czerwony bardzo mi sie podoba chociaż nie wiem jak bym wyglądała w czerwieni. U mnie by się przydało coś wyszczuplającego w okolicy brzucha 😉