Skip to content

Dobre seriale na sezon jesienny: moja top lista

Jesień i zima bez seriali? Zapomnijcie. Obok książek i spotkań z przyjaciółmi, oglądanie seriali to moja ulubiona jesienno-zimowa rozrywka. 

A ponieważ w tym roku rozszerzyłam swój serialowy pakiet o Prime Videos z Amazona, okazało się, że mam dużo nowości, które chciałam Wam polecić.

 

Dobre seriale na jesień: Ozark – produkcja Netflixa 

 

Marty Birch ciężko pracuje. Ma rodzinę, chce zapewnić jej godne życie. Jest spokojnym, nie wpadającym nikomu w oko zwyczajnym Amerykaninem. Ach – zapomniałam Wam powiedzieć – zajmuje się też praniem pieniędzy dla meksykańskiego kartelu! 

Moim zdaniem “Ozark” przypomina trochę serial “Rodzina Soprano“. Mamy dysfunkcjonalną rodzinę amerykańską, mafię, kartele i FBI. Czyli wszystko, co lubię (w serialach!). W amerykańskiej prasie porównuje się “Ozark” do kultowego “The Breaking Bad“, chociaż moim zdaniem Ozark jest bardziej dynamiczny. 

Mamy w tym serialu prawdziwe perełki: młodziutką, zdeterminowaną Ruby i doświadczoną, stalową Wendy. I chociaż cały serial skupia się najpierw na głównym bohaterze – Martym Birdzie, to pod koniec drugiego sezonu widzimy, że to kobiety zaczną rozdawać karty….

 

Pomimo że akcja  serialu Ozark toczy się w zapomnianej przez świat dziurze w Missouri, nie będziecie się nudzić oglądając ten serial – chociaż nie polecam Wam oglądać wszystkich odcinków hurtem. Ozark trzeba trochę przetrawić, jak dobre danie, które wymaga naszej uwagi. 

PS. Lubię ten serial, chociaż cały czas sprawdzam, czy jasność ekranu jest ustawiona na maksa. Czy oni tam na tej amerykańskiej wsi nie mogli lepiej oświetlić  aktorów?! 😉 

 

 

 

Dobre seriale : MARVELOUS MRS MAISEL – MOJE ODKRYCIE SEZONU

 

Kiedy masz dwójkę dzieci i mąż właśnie od Ciebie odchodzi wiesz, co powinnaś zrobić? Oczywiście – poprawić makijaż, założyć ładną sukienkę i pomyśleć, co TY zrobiłaś źle. Tak przynajmniej mówią głównej bohaterce rodzice, gdy oznajmia im, że jej małżeństwo właśnie się rozsypało…

 

W serialu “Cudowna pani Maisel” przenosimy się do Nowego Jorku roku 1958.  Po tych samych ulicach chodzi pewnie Don Draper z “Mad Men”, a Peggy walczy o zostanie uznaną copywriterką. Tymczasem Midge – Miriam – Maisel prowadzi zupełnie inne życie…. 

 

Midge (wąchając marihuanę) – “Moja koleżanka na uniwerku miała szufladę, która tym pachniała, myślałam, że to jakieś pot-pourri z Europy Wschodniej! “ 

 

Poznajmy pochodzącą z zamożnej żydowskiej rodziny Midge. Midge jest  ładna, zgrabna, ma dwójkę dzieci, cięty humor i kochanego męża. Jest zawsze umalowana. Zawsze. Wspiera ukochanego w jego nieudanych próbach zostania komikiem, przekupując właściciela baru pysznym żydowskim jedzeniem. Mieszka na Manhattanie, jej mąż ma świetną pracę i …. Właśnie jej oznajmił, że odchodzi i ma kochankę. 

 

Przy tym serialu będziecie przewracać oczami, śmiać się jak szaleni i jednocześnie – my kobiety – zobaczycie, jak dobrze żyje nam się  w roku 2018. Oczywiście, jeżeli nie urodziłyśmy się w Somalii. 

 

Wystarczyło mi 45 sekund zwiastunu, żeby zrozumieć, że ten serial pokocham na zawsze. Nawet jeżeli bohaterowie będą mnie czasami wkurzać. Nawet jeżeli czasami za dużo gadają. I nawet jeżeli zazdroszczę głównej bohaterce linii osy i przepięknych kreacji. 

 

Żydowski humor rodem z NYC kocham od zawsze, nie mówiąc już o wszystkich serialach, które pokazują lata 60 w Stanach Zjednoczonych. Oglądając ten serial zobaczycie też, z iloma uprzedzeniami musiały walczyć kobiety i …. Jak mamy teraz dobrze, że nikt nie wymaga od nas wychodzenia z domu tylko w makijażu! 

 

To będzie proste: albo obejrzycie jeden odcinek i będziecie w tym serialu zakochani, albo to nie Wasza bajka. 

Dobre seriale na jesień: The Bodyguard – produkcja World Production dla BBC

 

Nie, to nie jest remake kultowego filmu z Kevinem Costnerem i Whitney Houston. Jeżeli tęsknicie jednak za Richardem Maddenem (niezapomniany Rob Stark z Gry o Tron), to wpiszecie ten serial jako pozycję obowiązkową. 

Nie będę kłamać. Zaczęłam oglądać ten serial, bo zakochałam się w akcencie głównego bohatera. Ktoś w końcu musi wypełnić lukę po tym, jak Jon Snow wróci na ekrany dopiero na wiosnę! 

 

Sierżant David Budd jest weteranem steranym życiem, z wieloma problemami emocjonalnymi. Właśnie zaczął pracę jako szef ochrony Julii Montague, brytyjskiej minister spraw wewnętrznych. Weteran, elegancka pani polityk i problemy Wielkiej Brytanii z terroryzmem. W tym serialu dużo będzie się działo. Szczególnie odcinek finałowy zatrzyma nas przed ekranem i spowoduje, że nawet osoby o najmocniejszych nerwach wstrzymają na chwilę oddech.

 

Nie będę pisać, o czym jest ten serial, bo uważam, że opowiadanie fabuły to najsłabsza z możliwych recenzja. Produkcja ma zaledwie sześć odcinków, to w zasadzie mini-serial, ale dajcie mu szansę. Nie pożałujecie. 

Dobre seriale na jesień: Man in the High Castle – produkcja Amazon 

 

Wsiąkłam w ten serial po jednym odcinku. Podobnie jak w serialu “The Marvelous Mrs Maisel” lądujemy w latach 60, ale….. W innej rzeczywistości. Wyobraźcie sobie, że Niemcy wygrały II wojnę światową i naziści razem z Japończykami podzielili się światem. Stany Zjednoczone dzielą się na część nazistowską (wschodnie wybrzeże) i terytorium pod panowaniem cesarstwa Japonii. O tym opowiada serial “Man in the High Castle”, oparty na powieści amerykańskiego pisarza Philipa Kindred Dicka. 

Z jednej strony mamy historię młodej dziewczyny, przez przypadek zamieszanej w akcje demokratycznego podziemia (coś, jak nasze AK).

 

Ale serial pokazuje też rozgrywki na samej górze  – czy Japończycy będą na zawsze przyjaciółmi III Rzeszy? Czy może po kilkunastu latach pokoju rozejm naziści-Japonia zakończy się jak relacje Hitlera ze Stalinem? 

 

Lubię, gdy serial nie ogranicza się do pokazywania życia zwykłych ludzi, ale bawi się też w political fiction. I w tym serialu właśnie taką opowieść dostaniemy. 

Serial jest wyświetlany od 2015 roku, więc dla opóźnionych (jak ja!) są dostępne aż trzy sezony. Uważajcie! Można przepaść na cały weekend…. 

 

 

Jakie dobre seriale odkryliście tej jesieni? Macie już jakichś ulubieńców? 

 

P.S. Dołącz do społeczności Paris by Moni na Facebooku! Prościej będzie mi informować Cię o kolejnych wpisach i wydarzeniach na stronie:

[wpdevart_like_box profile_id=”parisbymoni” connections=”show” width=”300″ height=”550″ header=”small” cover_photo=”show” locale=”en_US”]

 

PRZECZYTAJ JESZCZE: 

seriale godne ogladania

 

 

Dobre seriale

3 thoughts on “Dobre seriale na sezon jesienny: moja top lista”

  1. Ozark miałam oglądać ale zawsze o nim zapominam, drugi zapiszę, przyda mi się , mBodyguard czeka w kolejce az skoncze obence i sie za niego zabieram ;D

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *