PODRÓŻ DO NAMIBII: KOMU SPODOBA SIĘ TEN KRAJ?
Jeżeli lubisz zwiedzać na własną rękę, nie lubisz masowej turystyki, kręci Cię jazda samochodem, dzika natura, przepiękne krajobrazy i lubisz Afrykę, to podróż do Namibii jest dla Ciebie.
To nie jest trudny kraj do zwiedzania – drogi istnieją, chociaż bez samochodu z napędem na cztery koła raczej będzie trudno go zwiedzić. Nie trzeba przechodzić szczepień, wystarczy znać angielski, a dogadasz się wszędzie. Jest czysto i spokojnie.
W tym wpisie przeczytasz o wszystkim, co sama chciałabym wiedzieć przed podróżą do Namibii.
PODRÓŻ DO NAMIBII I NAJWAŻNIEJSZE PYTANIA: BEZPIECZEŃSTWO, CENY, TRANSPORT, INTERNET I MAPY
Namibia to bezpieczny kraj i nawet przez chwilę nie czułam się tam zestresowana! Nikt Was nie będzie zaczepiał na ulicach (ulicach? pustych drogach!), miejscowi są przyzwyczajeni do turystów i podchodzą do Was z zaciekawieniem, ale nie natarczywie.
Nikt nie próbował nam dopisać czegoś do rachunku, oszukiwać na cenach i kombinować – raz tylko policzono nam podwójną cenę za pokój hotelowy, ale natychmiast to odkręcono i dostaliśmy szybko przeprosiny.
Nie zwiedzałam dokładnie stolicy, Windhuku, podobno tam trzeba uważać na złodziei, jak zresztą w każdym dużym mieście. Warto jednak kupić ubezpieczenie podróżne – szczególnie, że i tak jest ono od Polaków wymagane – o tym za chwilę.
`
Bezpieczeństwo w Namibii: drogi, które zabijają
W Namibii nie grożą Wam bandyci, złodzieje i oszuści. To kraj w Afryce, w którym czułam się o wiele bezpieczniej niż np. w RPA czy na Madagaskarze.
Niestety, Namibia to kraj, w którym dochodzi do groźnych wypadków samochodowych – jedna z najwyższych na świecie liczba wypadków w przeliczeniu na obywatela. FOX TV podała dane: 45 zabitych na 100 000 mieszańców.
Przyczyna wypadków w Namibii to najczęściej szybka i niebezpieczna jazda po drogach szutrowych, na których przyczepność jest o wiele gorsza niż na naszych. Na drogę w ostatniej chwili mogą też wbiec zwierzęta. I to nie tylko w parkach narodowych.
Policjanci w Namibii są sympatyczni, ale nie mają litości, jeżeli chodzi o wlepianie mandatów. Zapomnijcie więc o przekraczaniu prędkości….
JAK PROWADZIĆ AUTO W NAMIBII: KILKA PROSTYCH ZASAD
- – Jedź wolno i stosuj się rygorystycznie do znaków drogowych. Szczególnie, że na drodze ciągle stoją panowie z suszarkami i czekają na kierowców z ciężką stopą.
- – Nie prowadź pojazdu po zapadnięciu zmroku.
- – Droga szutrowa? Zwalniamy.
- – Samochód musi być w 100 procentach sprawny. Ciśnienie powietrza w oponach, zapasowe koła (dwa, a nie jedno) i pełen bak benzyny. Zawsze. Bo odległości w Namibii są ogromne i może się zdarzyć, że zabraknie Wam paliwa na dojechanie do celu. O tej zasadzie uprzedzono nas aż dwa razy w wypożyczalni samochodów.
W Namibii jest masa turystów i wiele osób to nowicjusze, dla których prowadzenie po lewej stronie drogi to nowość. Uważaj za siebie i za innych.
MAPY I INTERNET: JAK SIĘ NIE ZGUBIĆ W NAMIBII
Jeszcze na lotnisku kupiłam kartę SIM i 3 GB Internetu. Wystarczyło na 19 dni podróży. Wszędzie w hotelach jest WIFI, ale…. przypomina to ściąganie piosenki na Kaazie w latach 2000, masakra.
Codziennie przed ruszeniem w trasę odpalałam Google Maps i ta aplikacja nigdy mnie nie zawiodła. Na dodatek nawet po wyłączeniu 3G, trasa zachowywała się w aplikacji i nie musiałam korzystać z transferu. Telefon ładowałam w samochodzie, co pozwalało mi na nagrywanie filmów i korzystanie z aplikacji.
Polecam jednak kupić na stacji benzynowej albo poszukać online mapy Namibii. Co się stanie, jak padnie Wam telefon albo go zgubicie? Lepiej być przygotowanym na najgorsze….
Zagrożenia w Namibii: czy dzikie zwierzęta czekają na to, aby Cię zjeść…?
Niebezpieczeństwo w Namibii czyha też na Was ze strony dzikich zwierząt, ale tylko wtedy, kiedy nie stosujecie się do zaleceń.
Widziałam ludzi beztrosko wychodzących z samochodu w parku narodowym Etosha tylko po to, żeby złapać lepsze ujęcie słonia. A gdy słoń poczuje się zagrożony i walnie delikwenta trąbą, to czyja to będzie wina…?
PODRÓŻ DO NAMIBII I CENY: CZY FAKTYCZNIE JEST DROGO?
Prawda jest taka, że jeżeli dobrze zaplanujecie podróż do Namibii, to najwięcej zapłacicie za przelot, za wynajęcie auta i za nocleg. Jedzenie w supermarketach nie było naprawdę szokująco drogie, może ciut droższe niż w polskich sklepach.
Trzeba się po prostu dobrze zorganizować. Najlepiej pierwszego dnia podjechać do jednego z dużych supermarketów w Windhuku, kupić zgrzewki wody, jedzenie, i już. Gdy dopadła mnie choroba, kupiłam w lokalnym sklepiku lekarstwa i zapłaciłam około 55 PLN. Podliczyłam później, że za takie same lekarstwa zapłaciłabym w Polsce około 35 PLN. A mówimy o sklepiku niemalże na środku pustyni!
KIEDY WARTO ZAPLANOWAĆ PODRÓŻ DO NAMIBII?
Do wyboru masz dwie pory roku: suchą (od kwietnia do października) i deszczową (od listopada do marca). Lato w Namibii trwa od grudnia do kwietnia, wtedy jest też ciepło. Najwyższe ceny w hotelach i oblężenie europejskich turystów notuje Namibia od grudnia do stycznia.
Ja pojechałam na przełomie sierpnia i września, czyli pod koniec zimy. Tłumy turystów mi nie przeszkadzały, ale lodowate poranki wykończyły mnie i moje zatoki. Radzę Wam zabrać czapkę, szalik, rękawiczki, porządne buty i masę zimowych swetrów. A w ciągu dnia być gotowym na rozebranie się do koszulki. I ciepła piżamka: grzanie w hotelach nie jest mocną stroną w Namibii…..
Zalety podróży do Namibii w sierpniu i wrześniu: zwierzęta w parkach narodowych są lepiej widoczne i skupiają się przy wodopojach.
Wady: zamarzniecie. Ja zamarzłam. No i nie ma prawie w ogóle kwiatów, drzewa są wyłysiałe, jak w Polsce w lutym.
Mam znajomych, którzy pojechali do Namibii w marcu. Niby pora deszczowa, ale deszczu nie było, a ceny w hotelach okazały się o wiele niższe niż w sezonie turystycznym. Jednocześnie byli trochę rozczarowani parkiem narodowym Etosha, bo zwierzęta się schowały. Nie widzieli ANI JEDNEGO SŁONIA, A JA W SIERPNIU…. Zobaczcie to zdjęcie…..
PODRÓŻ DO NAMIBII INAJWIĘKSZA UCIĄŻLIWOŚĆ DLA POLAKA? KONIECZNOŚĆ WYROBIENIA WIZY DO NAMIBII
Tak naprawdę najwięcej stresu miałam nie podczas podróży do Namibii, ale przed, bo musiałam korespondencyjnie wyrobić wizę.
Planowanie podróży do Namibii powinno więc wyglądać tak: kupujecie bilety samolotowe, aplikujecie o wizę (do ambasady Namibii w Berlinie), po jej otrzymaniu jak najszybciej rezerwujecie hotele. Ale….. aby dostać wizę, musicie wysłać kopię rezerwacji noclegów w Namibii. Nie czułam się komfortowo rezerwując noclegi bez pewności, że mnie do tego kraju wpuszczą! Zapłaciłam więc tylko za pierwszą noc i napisałam, że podróżuję na własną rękę i planuję nocować na kempingach.
JAK WYGLĄDA PROCEDURA WYROBIENIA WIZY DO NAMIBII
Szykujecie kopertę i wysyłacie do ambasady Namibii w Berlinie następujące dokumenty:
- paszport
- kopię strony paszportowej ze zdjęciem
- wypełnioną aplikację o wizę numer 3-1/0033 ściągniętą ze strony ambasady
- 2 zdjęcia paszportowe
- wyciąg z konta potwierdzający, że macie środki na podróż
- plan podróży (nikt tego chyba dokładnie nie sprawdza…)
- potwierdzenie ubezpieczenia na podróż
- rezerwacje hotelowe (cokolwiek…)
- potwierdzenie rezerwacji samochodu
- potwierdzenie posiadania biletu powrotnego z Namibii
- dowód opłaty za wizę
- potwierdzenie przelewu 10 euro – opłata za list polecony z Berlina do Polski (w moim przypadku do Francji).
Wysłałam to wszystko kurierem i po 7 dniach zadzwonił do mnie miły pan z ambasady i powiedział, że wszystko jest gotowe i jeszcze tylko muszę dosłać im mailem potwierdzenie przelewu 10 euro za list. Zrobiłam przelew i list polecony dotarł do mnie kilka dni później. Kontakt z pracownikiem ambasady był naprawdę sympatyczny, ale wysyłanie paszportu kurierem….. nie fajna opcja, co robić.
UWAGA! Sprawdzajcie przed wyjazdem na stronie ambasady informacje, jakie dokumenty trzeba załączyć, bo procedury mogą się zmieniać.
PODRÓŻ DO NAMIBII: CO WARTO WIEDZIEĆ PRZED WYJAZDEM?
- Moim zdaniem Namibia to kraj, który trzeba zwiedzać samodzielnie i wynająć auto. Nie wyobrażam sobie polegać tam na lokalnym transporcie.
- Samochód? Tylko z napędem na cztery koła. Po co się męczyć…?
- Mówiłam już, że obowiązuje ruch lewostronny?
- Można się dogadać po angielsku i niemiecku
- Trzeba kupić adapter do kontaktu, dostaliśmy go w spożywczaku w Windhuku.
- Dobrze zaplanuj podróż, bo w Namibii nie polecam spontanicznych decyzji. Baza noclegowa jest wypełniona po brzegi i jak tylko kupisz bilet, to zajmij się rezerwacją hoteli.
- Dobrze widziane jest dawanie drobnych napiwków pomagaczom na stacjach benzynowych, bagażowym itp. Pamiętajcie, że ci ludzie zarabiają naprawdę grosze.
- W Namibii można płacić zarówno dolarem namibijskim jak i południowoafrykańskim randem. Ale już w RPA nie przyjmą od Was waluty z Namibii.
- W Namibii trzeba być przygotowanym na wszystko. To nie wakacje, to podróż. Zmiana koła, wypadek samochodowy, kraksa ze stadem kóz, burza piaskowa.
- Namibia nie jest może znana ze świetnej kuchni… a to błąd! To raj dla mięsożerców, którzy chcą spróbować steka z zebry, oryksa, carpaccia ze strusia i tego typu specjałów.
- W hotelach proponowana jest nieustannie grecka sałatka z fetą. Na naszych talerzach gościł też często burak. Pozostałość po niemieckich kolonialistach.
- To chyba pierwszy kraj, który odwiedziłam, w którym nie podtrułam się jedzeniem. Sukces!
- Ale to też jedno z państw, w którym OKROPNIE WYMARZŁAM.
- Dwa tygodnie moim zdaniem wystarczą na podróż po Namibii. Tydzień to za krótko…
Macie pytania dotyczące podróży do Namibii? Dajcie znać!