Skip to content

Dlaczego podróż na Madagaskar to słodko-gorzkie doświadczenie?

Podróż na Madagaskar trwała zaledwie tydzień, ale zdążyłam zupełnie zmienić moje spojrzenie na tę wyspę – o wielkości zbliżonej do terytorium Francji, a jednak odległą od naszej europejskiej rzeczywistości o lata świetlne. 

PODRÓŻ NA MADAGASKAR I SŁODKIE WSPOMNIENIA

Dzika przyroda, fascynujące krajobrazy, to tylko kilka z powodów, dla których uważam podróż na Madagaskar za jedną z lepszych przygód w moim życiu. Przez tydzień intensywnego zwiedzania udało mi się poznać region AMPEFY (leżący na zachodniej części wyspy) i Andasibe-Mantadia (ten z kolei znajduje się we wschodniej części). Andasibe-Mantadia to las tropikalny, spotkanie z lemurami i spacery w nocy po dżungli. Z kolei Ampefy i jezioro Itasy to tereny wulkaniczne, niesamowite widoki, zwiedzanie gejzerów i podziwianie wodospadu Lily. 

 

podróż na Madagaskar

 

Od kiedy mieszkam w Paryżu, coraz większą przyjemność sprawia mi zwiedzanie dzikich miejsc, bo życie w mieście po prostu mnie męczy. Dzięki wyprawom mogę zapomnieć o problemach z Wifi i o hałasujących śmieciarkach i skupić się na tym, żeby nie stanąć nogą na jakimś zagubionym wężu albo żeby nie wejść w pajęczynę.

 

podróż na Madagaskar

 

MADAGASKAR I SPOTKANIE Z WYJĄTKOWYMI ZWIERZĘTAMI

Uwielbiam oglądać zwierzęta w ich naturalnym środowisku, więc spacer po dżungli i spotkanie z lemurami było dla mnie spełnieniem marzeń. Lemury nie przejmują się turystami i majestatycznie pozują do zdjęć, wydają okrzyki i objadają się liśćmi. 

Jedynym spotkaniem, które nie skończyło się dla mnie dobrze, była wizyta muchy na mojej nodze. Od 2 dni walczę z opuchlizną i mam nadzieję, że nie złapałam jakiejś tropikalnej choroby…

 

podróż na Madagaskar

 

PODRÓŻ NA MADAGASKAR I GORZKIE CHWILE

Rozmowy z naszym kierowcą uświadomiły mi, że chociaż Madagaskar to jedno z piękniejszych miejsc na ziemi, to jednocześnie przyszłość tej wyspy nie rysuje się różowo…. Na wyspie panuje korupcja, niestabilna sytuacja polityczna, coraz większe napięcia pomiędzy grupami społecznymi. To wszystko powoduje, że Madagaskar staje się coraz gorszym państwem do życia.

podróż na Madagaskar

MADAGASKAR TO JEDNO Z NAJBARDZIEJ SKORUMPOWANYCH KRAJÓW NA ŚWIECIE. W RANKINGU Z 2017 ROKU ZAJMUJE 155 POZYCJĘ NA 180.

Aby dostać dobrą pracę – trzeba dać łapówkę albo być z uprzywilejowanej rodziny. Korupcję widać na każdym kroku – samochody zatrzymywane są przez policjantów, którzy życzą sobie “napiwków” za dalszy przejazd. 

Malgaski rząd głosuje właśnie nad ustawą pozwalającą na kupowanie ziemi przez obcokrajowców. Czym to się skończy? Wyrzucaniem biednych ludzi z terenów, które zamieszkiwali od zawsze i pozostawieniem ich na pastwę losu. 

NA MADAGASKARZE UŚMIECHNIĘTE SĄ DZIECI, KTÓRE NA NASZ WIDOK KRZYCZAŁY “BOJNOUR” I PYTAŁY, CZY MAMY CUKIERKI. 

 

Dlaczego podróż na Madagaskar to słodko-gorzkie doświadczenie?

 

Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam w państwie, w którym widziałam tyle dzieci w wieku szkolnym…. poza szkołą. Bo na Madagaskarze edukacja to przywilej dla niewielu. Jedynie 39% dzieci idzie do szkoły II stopnia (dane malgaskiego Ministerstwa Edukacji z 2017 roku). Dzieci w wioskach, które mijałam, biegają po ulicach i opiekują się jeszcze mniejszymi dziećmi, kiedy rodzice próbują zarobić na życie.

 

PODRÓŻ NA MADAGASKAR BYŁA DLA MNIE LEKCJĄ POKORY. TE KILKA DNI DAŁY MI JEDNAK OCHOTĘ NA KOLEJNE WYJAZDY.  NIE WYKLUCZAM, ŻE JEŚLI TYLKO BĘDZIE TO MOŻLIWE, WRÓCĘ NA MADAGASKAR, ŻEBY POZNAWAĆ KOLEJNE NIEODKRYTE REGIONY.

 

 

Dlaczego podróż na Madagaskar to słodko-gorzkie doświadczenie?

5 thoughts on “Dlaczego podróż na Madagaskar to słodko-gorzkie doświadczenie?”

  1. Faktycznie słodko-gorzkie, bo z jednej strony turystyczny raj, a z drugiej niewesoła codzienność mieszkańców. Podobno na Karaibach jest podobnie.

  2. rzeczywiście przepięknie i cudne zdjęcia 🙂 dla mnie Wrocław już jest ogromną miejską dżunglą, a co dopiero Paryż więc wcale się nie dziwię, że czujesz potrzebę ucieczki i odmiany 🙂 chociaż ta Twoja Oksytania też cudna 🙂

  3. Piękna ta przyroda. Ale tak, masz rację. Jest tyle biedy na świecie a czasem mam wrażenie, że żyjemy za jakąś szklaną szybą. I jak start mają te dzieci? Ich zupełnie inna przyszłość czeka niż dziecka z dobrze sytuowanej rodziny francuskiej. Wiesz, w PL też jest dużo rozwarstwienia społecznego jeszcze i czasem irytuje mnie to stwierdzenie coachingowe ‘jeśli chcesz, to możesz wszystko…”.
    Przyszła do mnie ostatnio na mediację uboga osoba. Pani zwolniona od kosztów sądowych, której nie było stać na to aby zapłacić mi 150 zł za mediację…I cóż zrobiłam jej bezpłatnie, poczekam aż mi Sąd zapłaci za nią za dwa lata. Takie mamy realia nawet w Warszawie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *