Kiedy Twój francuski chłopak chce zorganizować romantyczną niespodziankę, to zabiera Cię na podróż do Włoch. Chociaż nam wydaje się, że to Francja ma monopol na romans, dla Francuzów nie ma bardziej romantycznego miejsca niż właśnie Toskania albo Wenecja…
Z wakacjami w Toskanii wiążą się dla mnie same piękne wspomnienia, bo właśnie tam – dokładnie rok temu – François poprosił mnie o rękę…
Dlatego w tym roku wróciliśmy do Toskanii, żeby po raz kolejny cieszyć się romantycznymi krajobrazami, uzależniającym włoskim jedzeniem i naładować akumulatory przed zimą.
Na blogu chciałam Wam podpowiedzieć, jak zorganizować romantyczne wakacje w Toskanii.
Zaplanuj romantyczny dzień w Lucce
Osobiście wydaje mi się, że Lucca to jedno z najmniej docenianych toskańskich miast. Wszyscy kochają Florencję i Sienę – dwie sławne toskańskie królowe – ale przecież Lucca to nie Kopciuszek i też ma dużo do zaoferowania. Po pierwsze, w tym mieście panuje intymny charakter, który nadają Lucce średniowieczne mury. Po drugie, to miasto, w którym nikt się nie spieszy, nie ma też tutaj jakichś kilometrowych kolejek do zabytków (przynajmniej nie widziałam ich na jesieni). Luccę można zwiedzić w jeden dzień, na piechotę albo na rowerze. To miasto przyjazne psom i może dlatego tak bardzo je polubiłam 🙂
Na dodatek to jedno z bardziej umuzykalnionych toskańskich miast – tutaj urodził się Puccini. Lucca jest dumna ze „swojego” maestro i co roku można tutaj załapać się na wyjątkowe koncerty i festiwale muzyczne.
O tym, dlaczego uwielbiam to miasto i gdzie znajdziecie w nim pyszne włoskie smakołyki, przeczytacie tutaj.
Znajdz czas na zgubienie się w regionie Chianti
Winnice mają dla mnie wyjątkowy urok, a patrząc na te toskańskie, nie trzeba wina, aby zakręciło nam się w głowach. Są położone tak malowniczo, pną się do góry, żeby za chwilę opaść, a kiedy jeździ się autem po Chianti, ma się wrażenie, że jesteśmy w górskiej kolejce.
Kiedy wyjeżdżamy do Toskanii, zawsze znajdujemy czas, żeby pojeździć po bezdrożach, zatrzymać się w winnicy, pooddychać panującą tam atmosferą. W tym roku spędziłam czas, podziwiając winnice położone w okolicach miasteczek Greve in Chianti, Lamole, Castellina in Chianti i zamek di Verrazzano.
Poznaj smaki włoskich win
Odwiedzenie Toskanii bez wypicia lampki lokalnego wina nie ma moim zdaniem sensu.
Nie trzeba być nawet wielkim smakoszem, aby zrozumieć i docenić toskańskie winnice. Jednym z ciekawszych miejsc, w którym odbyłam degustację, była Accademia del Buon Gusto – czyli Akademia Dobrego Smaku. Pracujący tam Włoch – mający zresztą żonę ze Słowacji – zaprasza gości na podróż po wszystkich słynnych winach z regionu Chianti. Do tego opowie Wam kilka śmiesznych i inspirujących historyjek o życiu, winie, relacjach męsko-damskich.
Innym miejscem, w którym w tym roku odbyłam degustację, był imponujący Castello di Verrazzano – ukryty w górach toskański zamek, zbudowany w XVI wieku.
Odwiedź jedną z bardziej romantycznych restauracji
Już trzeci raz z rzędu wracamy w okolice miasteczka San Gimignano tylko po to, żeby zjeść najlepszą pizzę na świecie. W restauracji il Trovatore, w której zawsze są tłumy Włochów (to dobra rekomendacja), wychodzę zawsze przejedzona i szczęśliwa. Nie wiem, jak to się dzieje, ale cokolwiek w tej restauracji zamówię – wszystko jest po prostu przepyszne. Najlepsza pizza, najlepsze calzone, najsmaczniejsze ravioli. Świetna karta win – zresztą nam zdarzyło się zamówić wino, którego producentka siedziała przy stoliku obok. Wino spodobało nam się tak bardzo, że następnego dnia odwiedziliśmy ją w winnicy i przywieliśmy z podróży karton…
Dlaczego uważam, że il Trovatore to jedna z najbardziej romantycznych restauracji na świecie? Bo jej właściciel uwielbia muzykę klasyczną i często usłyszycie tutaj Marię Callas albo Pavarottiego. Wiem, że aspiracją wielkich artystów nie było „śpiewanie do kotleta”, ale już śpiewanie do pizzy jest przecież bardziej eleganckie 🙂
Zamieszkaj w średniowiecznym zamku
Jako miłośniczka „Gry o Tron”, a także historii średniowiecza, uwielbiam zwiedzać wszelkie zamki i pałace. Dlatego kiedy pojechałam na wakacje do Toskanii, na noclegi wybrałam hotele, w których spokojnie można być kręcić jakiś historyczny serial…
Imponujący jest hotel La Collegiata – z widokiem na słynne wieże San Gimignano. W XVI wieku mieścił się tutaj Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, których to spokojny żywot przerwały czasy rewolucji francuskiej i panowania Napoleona.
Z kolei bardziej zamkową atmosferę ma hotel Castello di Monterone – który znajduje się w Umbrii. Nawet obsługa jest tam trochę zardzewiała (vide zdjęcie poniżej 🙂 Przygotowany na lata oblężenia, zamek ma atmosferę w stylu Casterly Rock, i chociaż nie zaplanowałabym tutaj raczej wesela, to miło spędzić wieczór w różanym ogrodzie z widokiem na Perugię.
Sprawdzone przeze mnie adresy w Toskanii:
Restauracje
Ristorante Il Trovatore – San Gimignano
Hotele
Byłam w Toscanii, ale nie w Lucce. Czuję się po tym wpisie zachęcona;-)
Po tej historii, nie dziwię się, że tak lubisz ta wracać. A ślub gdzie planujecie? Och, ja w szkole uwielbiałam historię, zwłaszcza tę średniowieczną. W zamkach czuję się również jak ryba w wodzie. I Netflix pożera mój czas wabiąc mnie serialami kostiumowymi…
O, to masz dokladnie tak, jak ja 🙂 Netflix powinni mi wydzielac w dawkach dziennych, bo potrafie stracic przed nim caly weekend… Co do slubu, to sie ciagle zastanawiamy, ja sie sklaniam ku Polsce i bardzo malej ceremonii, nie lubie duzych wesel (w sensie, nie chce takiego miec dla siebie). No, ale jest oczywiscie duza dyskusja 🙂
Uwielbiam Toskanię, choć nigdy tam nie byłam. Miłość zaczęła się od książek, a teraz coraz częściej myślę o wyjeździe w te rejony. Dzięki za wpis – pomoże w planowaniu wyjazdu 🙂
Mam nadzieje, ze wpis sie przyda 🙂
Kocham Toskanię i to idealny wybór na romantyczną wyprawę.
Nie moge sie nie zgodzic 🙂
Cudownie, marzy mi się taki wypad romantyczny do Toskanii z mężem. Najczęściej jeździmy aktualnie tylko z dziećmi, te wakcje byliśmy w Budapeszcie o czym pisałam u siebie
Na jesieni jest fajnie, bo ceny spadaja i jest spokojniej, wiec moze uda sie za rok?
Coś pięknego! Wiedziałam, że Toskania jest wspaniała, ale nie wiedziałam, że aż tak <3 Chętnie pospacerowałabym sobie po winnicy, to moje wielkie marzenie. No i podobnie jestem miłośniczką kultury średniowiecza, dlatego w Twoim poście mój wzrok przykuwały właśnie zamki. Wspaniałe! Nawet metalowa i przyrdzewiała obsługa mi nie przeszkadza. 😀
Pozdrowienia!
Obsluga troche halasuje, jak chodzi po schodach, ale mozna jej to wybaczyc 🙂 Toskania jest swietna, polecam ja kazdemu.
Wina, piękne widoki i pyszne jedzenie – przekonałaś mnie 🙂 Przyznam szczerze, że o miejscowości Lucca nie słyszałam – a szkoda! Jak tylko będę w Europie to na pewno odwiedzę Toskanię, bo zdecydowanie za krótko tam byłam. Pozdrawiam z Meksyku!
Zapisz sobie w planerze podrozy! Z kolei ja zazdroszcze Ci Meksyku – to moj ukochany kraj na swiecie, moglabym do niego jezdzic przynajmniej raz do roku!
Piękne zdjęcia i świetny post ! Cudne miejsce… bardzo dawno nie byłam we Włoszech…chyba już czas najwyższy poczynić plany i odwiedzić ten uroczy kraj… – pozdrawiam serdecznie 🙂
Ja wszystkich zachecam, szczegolnie na jesieni – jest bardzo przyjemnie 🙂
Miejsce cudownie wygląda, tamtejsza kuchnia musi być rewelacyjna, też kiedyś odwiedzę to miejsce 🙂
Koniecznie! Miejsce jest wrecz uzalezniajace…
Cudowne miejsce, piękne krajobrazy 🙂 na degustację wina to ja bym się chętnie tez skusiła 🙂 Mam nadzieję, że i mnie się kiedyś uda odwiedzić Toskanię 🙂
Ja tez! Polecam wszystkim ten region, jest niezwykle przyjazny i piekny…
ahhh ileż tu przyjemności dla zmysłów…
Bardzo, bardzo duzo 🙂
Kocham Włochy, a Toskania mnie zachwyca 🙂
Narobiłaś mi smaka na włoski romantyzm w listopadzie. Aż jeszcze szarzej się zrobiło w moim domu. Pozdrowienia!
Niestety, dzisiaj w Polsce bardzo ponury dzien… Trzymajmy sie!
Łaaaa jak ja kocham takie klimaty! Kilka tygodni temu byłam na warsztatach fotograficznych w Dolinie Cedronu pod Krakowem i muszę przyznać, że troszkę tam było toskańsko. 🙂 Cudo!
A wiesz, ze cos w tym jest, bylam kilka tygodniu temu w Bieszczadach i tez mi sie wydawaly troche toskanskie. Moze to uksztaltowanie terenu i zielone kolory?
Och, zdecydowanie! A tych Bieszczad w cudowną polską jesień to Ci zazdroszczę! Ja się tam wybierałam, ale jakoś nie dojechałam. 😀
Ja chyba bede wracac co rok, bardzo mi sie podobalo, no i moj pies tez sie dobrze bawil, a to przeciez najwazniejsze 🙂
Toskania to faktycznie cudowny region. Byłam tam kiedyś sama przez miesiąc, potem dwa razy wróciliśmy jeszcze z mężem :)) wszystko w Toskanii jest cudowne, ale najbardziej kochamy włoską kuchnię! Polecamy tez Viareggio – przepiękna długa plaża 🙂
Bede pamietac o Viareggio, tam mnie jeszcze nie bylo 🙂
Cudownie, planujemy pobyt na 10 rocznicę ślubu, a to już za nieco ponad 1,5 roku 😉 Bardzo przydatne wskazówki, do wpisu jeszcze wrócę w stosownym czasie
Ale fajnie! Jakbys miala jakies pytania to koniecznie pisz, moze cos podpowiem 🙂