Jesień to taki okres, kiedy łatwo zapominamy o regularnej pielęgnacji skóry. Przestajemy pokazywać się w odsłoniętych kreacjach, opatulamy szalikami, wieczorem ratujemy się ciepłymi kąpielami.
A kiedy do boju ruszają kaloryfery, a na zewnątrz temperatura spada… nasza skóra wcale nie jest szczęśliwa.
Jak dbać o wrażliwą skórę
Ja od kilku tygodni zwracam o wiele większą uwagę na pielęgnację skóry – a spowodowało to uczulenie, które przyplątało się w okolicach sierpnia.
Musiałam sięgnąć po sprawdzone apteczne kosmetyki do pielęgnacji skóry i postawiłam na serię Lipikar od firmy la Roche Posay.
Firmę La Roche Posay na pewno znacie, jest od wielu lat obecna w Polsce i bardzo lubiana we Francji. Uwielbiam ich kremy z retiolem i witaminą C, a także serię antytrądzikową.
Jak dbać o wrażliwą skórę w sezonie jesienno-zimowym? Prysznic dla wrażliwców
Kocham długie i gorące (wrzące) kąpiele, ale niestety… naczynka ze skłonnościami do pękania uniemożliwiają mi długie siedzenie w wannie. Mój drugi problem to uczulenie na twardą wodę, które regularnie dopada mnie w Warszawie.
Olejek Lipikar odkryłam przez przypadek – dostałam kiedyś próbki tego kosmetyku i używałam go na wakacjach. I stał się mały cud. Zamiast podrażnień, uczucia ściągnięcia skóry, problemów z wysypką – skóra była nawilżona i ukojona.
Co ciekawe, ten olejek sprawdza się też, kiedy jestem w Paryżu, chociaż woda tutaj jest o wiele bardziej delikatna niż w Warszawie.
Producent sugeruje, że ten kosmetyk przeznaczony jest do pielęgnacji ciała pod prysznicem i ma za zadanie łagodzić suchość skóry.
Dla mnie ten kosmetyk to wybawienie. Czasami po jednej kąpieli w Warszawie miałam wysypkę na całym ciele, a teraz nie mam już z tym problemu.
Jak dbać o wrażliwą skórę w sezonie jesienno-zimowym- balsam Lipikar do zadań specjalnych
No dobrze, przyznam się, nie lubię smarować się balsamami. Rano zawsze mi się spieszy, wieczorem nie chce mi się „schnąć”, zanim przebiorę się w piżamę.
Ale kiedy moja skóra zaczęła być super wrażliwa i podrażniona, nie miałam wyjścia – musiałam się skupić na regularnej pielęgnacji.
Na pewno nie pomogła też alergia skórna, która zaatakowała mnie w sierpniu – musiałam zapomnieć o depilacji, obcisłych ubraniach ze sztucznych tworzyw – mogłam tylko smarować się balsamem i biegać w bawełnianej sukience maxi.
Sięgnęłam wtedy po balsam, bo już dawno temu wyprowadził moją suchą skórę z fatalnego stanu.
Na stronie La Roche Posay przeczytacie, że ten balsam polecany jest wszystkim (dzieciom, osobom starszym, nawet w pielęgnacji noworodków) borykającym się z wrażliwą, alergiczną i atopową skórą.
U mnie sprawdził się świetnie i dobrze wpisał w moją codzienną rutynę pielęgnacyjną.
Ten balsam fajnie pachnie, szybko się wchłania, jest wydajny i przede wszystkim dobrze nawilża skórę. Na dodatek w upalne dni nie „warzył się” na skórze – oczywiście, jeżeli nie przesadziłam z jego aplikacją.
Jak dbać o wrażliwą skórę w sezonie jesienno-zimowym? Ostatni krok w pielęgnacji
Ostatni kosmetyk z serii Lipikar to mój przyjaciel od wielu lat – krem do rąk, który działa – a przede wszystkim nie jest uciążliwy w używaniu.
Nie będę kłamać – mam tendencję do zapominania o regularnym kremowaniu rąk… W zimie ciągle zapominam o rękawiczkach, maniacko myję też dłonie, a później nagle skóra jest wysuszona i wygląda tragicznie.
Nie cierpię też kremów do rąk, które pachną jak perfumeria, kiepsko się wchłaniają i mażą.
Krem do rąk Lipikar mam na stoliku nocnym, przed snem daję grubą warstwę na dłonie, a w ciągu dnia smaruję je maksymalnie dwa razy. I skóra na dłoniach wygląda lepiej już po kilku zastosowaniach.
Jestem ciekawa, czy w okresie jesienno-zimowym macie jakąś specjalną rutynę pielęgnacyjną, czy może zawsze szukacie kosmetycznych nowości?
Stawiacie na jeden dobry produkt, czy może wolicie rozbudowaną pielęgnację?
Dajcie koniecznie znać!
KOSMETYKI WYMIENIONE WE WPISIE:
- Mleczko do ciała La Roche-Posay Lipikar Fluide
- Olej pod prysznic La Roche-Posay Lipikar Huile AP+
- Kremy do rąk La Roche-Posay Lipikar Xerand